Na autostradzie A4 w Katowicach doszło do poważnego wypadku, który przypomina, jak łatwo ignorowanie znaków drogowych i ograniczeń prędkości może skończyć się tragicznie. 60-letni kierowca volkswagena, zlekceważywszy zmiany w organizacji ruchu i nadmierną prędkość, uderzył w betonowe separatory, co doprowadziło do poważnych obrażeń i natychmiastowego przewiezienia do szpitala. To zdarzenie pokazuje, jak kluczowe jest przestrzeganie przepisów, zwłaszcza na odcinkach autostrad, gdzie prowadzone są remonty. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, aby uniknąć podobnych tragedii.

Do szokującego zdarzenia doszło na trasie z Czerwionki-Leszczyn do Gliwic, gdzie 17-latek, bez prawa jazdy, prowadził autobus, co zakończyło się wypadkiem. W zderzeniu z samochodem osobowym ucierpiał jeden z pasażerów, a pojazd udostępnił nastolatkowi pracownik Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gliwicach. Wydarzenie wywołało falę kontrowersji i natychmiastową reakcję firmy, która podjęła decyzję o zwolnieniu odpowiedzialnego pracownika. To incydent, który stawia pytania o bezpieczeństwo pasażerów i odpowiedzialność w transporcie publicznym.