Czego się dowiesz:
- Dlaczego pociągi powróciły na trasę przez Ochojec po 10 latach?
- Jakie zmiany czekają kierowców na ulicach 73 Pułku Piechoty i Jankego?
- Które pociągi dalekobieżne kursują przez Ochojec?
- Kiedy pojawią się kolejne pociągi na linii 653?
- Jak objazd kolejowy wpłynie na przebudowę linii w Katowicach?
Rogatki opadają częściej
Po powrocie pociągów na trasę przez Ochojec, rogatki na ulicach 73 Pułku Piechoty i Jankego są zamykane znacznie częściej niż dotychczas. Objazd pociągów, który uruchomiono w związku z modernizacją linii kolejowych, oznacza, że mieszkańcy i kierowcy muszą liczyć się z dłuższymi przestojami na przejazdach kolejowo-drogowych. Dotychczas linia 653 była wykorzystywana wyłącznie do transportu towarowego, ale teraz pojawiły się tam także pociągi pasażerskie, co znacząco zwiększa ruch kolejowy w tej okolicy.
Więcej pociągów w drodze
Aktualnie przez Ochojec kursują dwa pociągi dalekobieżne: IC Piast oraz IC Siemiradzki, łączące między innymi Gdynię, Kraków, Wrocław i Przemyśl. Jednak to dopiero początek – od 3 października na tej trasie pojawi się sześć kolejnych pociągów dalekobieżnych, co jeszcze bardziej zwiększy częstotliwość zamykania przejazdów kolejowych. Wprowadzone zmiany są elementem większej inwestycji związanej z przebudową katowickiego węzła kolejowego, co ma ułatwić podróże w aglomeracji śląskiej.
Objazd pociągów to korzyść dla pasażerów, wyzwanie dla kierowców
Zmiany w ruchu pociągów przez Ochojec to efekt trwającej przebudowy linii E65, kluczowej dla połączeń między Katowicami, Gliwicami a Dąbrową Górniczą. Dzięki tym pracom pasażerowie mogą korzystać z nowych, alternatywnych połączeń bez konieczności przejazdu przez stację Katowice. Jednak dla kierowców lokalnych oznacza to więcej zamkniętych rogatek, dłuższe oczekiwanie na przejazd i potencjalne utrudnienia w ruchu drogowym.
uch pociągów przez katowicki Ochojec znacznie wzrósł po uruchomieniu objazdu linii 653, co wiąże się z częstszym zamykaniem przejazdów kolejowych na ulicach 73 Pułku Piechoty i Jankego. Dwa pociągi dalekobieżne – IC Piast i IC Siemiradzki – już korzystają z tej trasy, a od 3 października pojawi się sześć kolejnych. Wszystkie te zmiany są efektem modernizacji katowickiego węzła kolejowego, co przyniesie korzyści pasażerom, ale będzie wyzwaniem dla kierowców, którzy muszą liczyć się z większymi utrudnieniami na drogach.
Te zmiany pokazują, jak rozwój infrastruktury kolejowej może znacząco wpłynąć na codzienne życie mieszkańców. Choć przestoje na przejazdach drogowych mogą być frustrujące, warto pamiętać, że inwestycje te służą długoterminowej poprawie transportu w regionie, z której skorzystamy wszyscy.
źródło: katowice24